Relacja z turnieju w Świdwinie

W dniu dzisiejszym wszystkie piłkarskie drogi prowadziły do Świdwina, gdzie przybyły największe gwiazdy polskiej piłki. Wszystko to z okazji rozegranego już po raz czwarty turnieju im. Stefana Moskalewicza.
W turnieju wzięły udział następujące drużyny:
Wisły Kraków – Mirosław Szymkowiak, Arkadiusz Głowacki, Maciej Stolarczyk, Kazimierz Kmiecik, Andrzej Iwan oraz gościnnie Artur Andruszczak i Grzegorz Pater;
NIKE Team – Marek Citko, Sebastian Mila, Marcin Burkhard, Piotr Reiss, Dariusz Dudka, Piotr Włodarczyk, Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Andrzej Krzyształowicz, Tomasz Podobas, Tomasz Kułkiewicz, Bartosz Ława oraz bokser Krzysztof Kosedowski (mający na koncie epizod w filmie „Chłopaki nie płaczą”);
Przyjaciele Gadochy – Olgierd Moskalewicz, Grzegorz Niciński, Marek Zając, Mariusz Jop, Jarosław Popiela, Jarosław Chwastek, Dariusz Dźwigała, Andrzej Miązek, Marek Walburg, Rafał Andruszko, Wojciech Tomasiewicz.
W turnieju wystąpiły także Pogoń Szczecin (m.in. Śliwiński, Fabiniak, Bejnerowicz, Niedźwiecki, Napierała); drużyna oldboy-ów Pogoni (m.in. Długosz, Kozłowski, Dalke); drużyna Dariusza Adamczuka ( m.in. Rafałowicz, Misiura i oczywiście Darek Adamczuk); oraz juniorzy Pogoni, NPI Szczecin i miejscowe Spójnia, Pamet i Intech.
Rywalizacja odbywała się w dwóch grupach systemem każdy z każdym. Po dwie najlepsze ekipy, z każdej grupy rywalizowały w półfinałach. Grano 2x6 minut, a sędziował jeden z najlepszych polskich arbitrów Zbigniew Marczyk z Piły, któremu pomagał Marek Olech ze Szczecina. Grze przyglądał się kontuzjowany uczestnik MŚ 2002 Arkadiusz Bąk, który stwierdził: - Jest to, jeśli nie najlepszy, to na pewno jeden z lepiej obsadzonych turniejów halowych w kraju.
Oto jak przebiegała rywalizacja:
Kolejność zespołów o fazie grupowej
Grupa I
Lp Drużyna Pkt Br
1 NPI Szczecin 12 20 – 7
2 NIKE Team 9 14 – 12
3 Spójnia 6 16 –17
4 Pogoń 3 19 –18
5 Intech 0 11 –26
Grupa II
Lp Drużyna Pkt Br
1 Wisła 12 24 –15
2 Przyjaciele Gadochy 12 17 – 11
3 Adamczuk 9 25 – 19
4 Pogoń juniorzy 9 23 –19
5 Pamet 3 6 – 23
6 Pogoń Old Boy 0 10 - 22
Półfinały:
NPI – Przyjaciele Gadochy 2:4
NIKE Team – Wisła 1:2
W meczu o trzecie miejsce spotkały się drużyny NIKE Team i NPI. Pojedynek był niezwykle emocjonujący. Piłkarze NPI prowadzili już 2:0 po bramkach reprezentanta Polski w piłce plażowej – Raduszewskiego, aby ostatecznie uznać wyższość gwiazd polskiej piłki, przegrywając 2:3, po bramkach Marka Citki, Piotra Włodarczyka i Tomasza Kłosa na 20 sekund przed końcem spotkania.
W finale zmierzyła się drużyna Olgierda Moskalewicza – Przyjaciele Gadochy z krakowską Wisłą. W regulaminowym czasie po golach Grzegorza Nicińskiego dla Przyjaciół Gadochy i Maćka Stolarczyka dla Wisły był remis 1:1. O wszystkim zadecydowały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali koledzy popularnego „Ola” wygrywając ostatecznie 4:2 i tym samym zdobywając puchar imienia Stefana Moskalewicza. Równie ważnym, jeśli nawet nie ważniejszym od sportowego, był charytatywny aspekt tego turnieju. Cały dochód z imprezy: suma uzyskana z biletów (20 zł/os) i licytacji trzech koszulek (najdroższą sprzedano za 1000 zł) i piłki, przekazany został na dom dziecka w Świdwinie. Nie zapomniano również o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Przekazano na nią dwie piłki z podpisami uczestników sobotnich zawodów.
Rozdano również nagrody indywidualne:
Najlepszy zawodnik – Sebastian Mila
Najlepszy bramkarz – Marcin Markiewicz (NPI)
Król strzelców – Radosław Kozieł (NPI)
Na zakończenie tego piłkarskiego święta burmistrz Świdwina obiecał specjalne uhonorowanie Olgierda Moskalewicza za jego zasługi dla miasta. Panie burmistrzu trzymamy za słowo!

Komentarze