|
Dziwny sport
Piłka nożna to dziwny sport, traktowany kultowo, wręcz maniakalnie. Stadiony piłkarskie to świątynie, a grający na nich piłkarze mają status wręcz boski. Są wzorcem dla milionów dzieci i dorosłych na całym świecie. Biegający za piłką i krzyczący nazwiska swoich ulubionych zawodników. Kluby piłkarskie przynoszą kolosalne zyski, a dochody piłkarzy są sumami o jakich większość osób nawet nie marzy.
Tak jest wszędzie, ale nie w Polsce, bo nasza ojczyzna to dziwny kraj. Na całym globie każdy kto płaci za bilet, otrzymuje doskonałe widowisko i emocjonującą zabawę. A co dostaje u nas? Zastanawiam się co ma poczuć zwykły przeciętny kibic, zarabiający np. 600 zł ? Zarabia mało, a mimo to stara się jakoś przeżyć i wygospodarować jeszcze pieniądze na i tak drogi bilet na mecz. W zamian otrzymuje czasami wręcz żenujące widowisko, w niczym nie przypominające tego oglądanego na ekranie telewizora, choć piłka jest tak samo okrągła, bramki są dwie, a zawodników dwudziestu dwóch. Nie chodzi mi o predyspozycje poszczególnych zawodników, umiejętności techniczne czy zdolność do indywidualnego rozstrzygnięcia meczu. Z przyczyn oczywistych dalszą część poświęcę Pogoni. Nie rozumiem, dlaczego w obecnej sytuacji nasz zespół nie potrafi podjąć ryzyka. Teraz już bez znaczenia jest czy przegra 0:1, czy może 0:5. Boję się oglądać wiadomości, bo w przeciwieństwie do piłkarzy, mnie boli jak słyszę, że Pogoń standardowo przegrała już kolejny mecz. Przegrała, oddała bez walki, a może... zwyczajnie sprzedała, choć nawet nie chcę o tym myśleć. Szczeciński zespół jest obecnie najsłabszą drużyną w polskiej lidze. Zespół, który niestety uważam za wypalony, złożony z przypadkowych zawodników, nie mających charyzmy, ambicji ani woli zwycięstwa. Szczecińska Pogoń przypomina skazańca, którego los jest już przesądzony. A jedyne co może zrobić to spokojnie odliczać dni do ścięcia. Nie podejmuje jakiejkolwiek próby uratowania się przed czekającym go losem. Pocieszające jest natomiast, że osoby, które są między innymi winne takiego stanu rzeczy, potrafią przyznać się do błędu. Przewodniczący Rady Nadzorczej Piotr Werner w jednym z ostatnich wywiadów powiedział: „odpowiedzialność za to ponoszę ja. Latem mogliśmy pozyskać tylko tych piłkarzy którzy pozostali na rynku. Wszyscy lepsi zostali już przejęci przez inne kluby. Istnieją dwie szkoły podpisywania kontraktu - na rok i wiele sezonów. Wybraliśmy tę drugą. Mieliśmy nadzieję, że Pogoń może dla tych piłkarzy stać się drugim domem. Roczne kontrakty mają to do siebie, że piłkarz niekoniecznie musi się identyfikować z klubem. Mamy oczywiście możliwość rozwiązania kontraktu po zakończeniu każdego sezonu. Żaden z zawodników udających zaangażowanie nie zostanie w Pogoni na długie lata.” „To są dorośli ludzie, którzy wiedzą jak wiele mogą stracić. My ich na prawdę nie musimy o nic prosić. Jeżeli zdobędą 6 punktów ze Szczakowianką i Ruchem zwyczajnie ułatwią życie sobie i swoim rodzinom. Jeżeli nie, to ich sprawa.” Wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale wierzę, że takie postawienie sprawy jest początkiem próby unormowania sytuacji w jakiej znalazł się szczeciński zespół. Pogoń to my kibice, ale mam nadzieję, że niedługo dołączą do nas zarówno piłkarze i działacze. Ujmę to tak: Pogoń nie ma już nic do stracenia, czeka ją w tej chwili murowany powrót do II ligi. Jedyne, czego życzę zespołowi to walczyć Pogoń walczyć. Czekamy na Wasze komentarze!
Autor: mich@l
Data: sobota, 16 listopada 2002 r., godz: 00:00
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||