Dość negocjacji z Ptakiem - Pogoń jest dziełem Szczecina !

Szanowni Kibice Pogoni !

Wiele pracy i wysiłku ludzi związanych emocjonalnie z naszym miastem i regionem przynosiło stabilność finansową klubowi oraz godne granatowo-bordowych barw występy na ligowych boiskach. Od co najmniej kilku lat wokół naszego klubu tworzyła się dziwna i tajemnicza atmosfera. Pojawiali się coraz to nowi ludzie, mam na myśli nie tylko przybyszów z Turcji i Szwecji, ale również innych działaczy i menedżerów z różnych stron Polski, których z nazwisk nie muszę chyba wymieniać. Trzeba powiedzieć jasno, że od momentu utworzenia Sportowej Spółki Akcyjnej Pogoń - oddaliśmy naszą Pogoń w obce ręce, w ręce ludzi, którym jak się okazało historia i los naszego klubu nie leży na sercu, a jest jedynie przedmiotem, marionetką w ich ręku. Jest czymś co mogą w każdej chwili zniszczyć lub sprzedać. Wszystko to w ostatnim czasie posunęło się już zbyt daleko. W porę zauważyli to kibice zrzeszeni wokół Klubu Sympatyka Pogoni Szczecin i Pogoni Walczącej. Kiedy jeszcze nikt nie spodziewał się, że sezon 2002/2003 może być ostatnim w dziejach Sportowej Spółki Akcyjnej Pogoń, kibice Ci podjęli działania mające na celu budowę nowego prawdziwego i szczecińskiego klubu od podstaw. Od podstaw nie tylko ekonomicznych, jako że SSA doprowadzona została do bankructwa, ale również od podstaw personalnych, ponieważ w jego budowę włączyli się ludzie, którym szczególnie na sercu leży dobro Pogoni. W tych ludziach zrodziła się ogromna siła i chęć do działania i odbudowania tego wszystkiego, co zostało zburzone. Ludzie poświęcili ogrom czasu i pracy i gdy wszystko wydawało się być na dobrej drodze do powrotu do starych dobrych czasów, kiedy to wychowankowie i rodowici szczecinianie w większości stanowili o losach Pogoni - pojawia się Antoni Ptak - biznesmen ze Rzgowa niedaleko Łodzi. Proponuje on zrobić coś, co w świecie nazywa się przekrętem na dużą skalę. W Polsce jednak, są to po prostu przenosiny klubu piłkarskiego z miasta do miasta. Panie Ptak - ma Pan wiele przykładów z innych miast ( Gdańsk,Tychy,Bydgoszcz ) na to, że kibice nigdy nie zaakceptują takiego tworu jaki chce nam Pan zafundować w Szczecinie. Tworu, który pozbawi kibiców piłki nożnej w innym mieście swojego ukochanego klubu. Jeżeli dla Pana Piotrcovia jest tylko rzeczą, która można przenosić z miejsca na miejsce, to niech Pan powie to prosto w oczy, może i nielicznym, ale oddanym i wiernym kibicom z Piotrkowa. I Niech Pan zapamięta - KIBICE ZAWSZE RAZEM ! Kibice w Piotrkowie nigdy Panu tego nie wybaczą, a i kibice w Szczecinie nie są entuzjastami Pana pomysłu. Nie damy znów oddać naszego klubu i barw w obce ręce, a tym samym pozbawić klubu piłkarskiego innych fanów futbolu. Dlatego apeluję do działaczy Pogoni Szczecin Nowa - czyli do większości kibiców zrzeszonych w KSPS-PW o zerwanie jakichkolwiek rozmów z Antonim Ptakiem. Nie zapominajcie Panowie, że tak jak i kibice z Piotrkowa, również Wy jesteście kibicami futbolu. Postawcie się w ich sytuacji, gdyby to Waszym klubem handlowano na targu ... jak byście się wtedy czuli ? Skoro Pan Ptak potrafi z zimną krwią pozbawić ich piłki nożnej - to za kilka lat nic moze nie stanąć na przeszkodzie, aby klub znów zmienił swą siedzibę. STOP NEGOCJACJOM Z PTAKIEM ! Niech na polu walki bedzie tylko NASZA - póki co IV-ligowa Pogoń Nowa. Stworzona przez kibiców i mieszkańców naszego miasta. Uszanujmy to - co nasze - szczecińskie, nie szukajmy sukcesu na siłę - bo przecież Pogoń ma być owocem pracy każdego z nas - od małego kibica - przez piłkarzy, trenerow, działaczy... Pracy, której owocem jest wspaniałe i godne reprezentowanie naszych barw i naszego miasta.

Pozdrawiam wszystkich, którzy w sercu maja Pogoń SZCZECIN - Andrzej - sektor 17

Komentarze