|
29 lipca 2011 r., godz: 18:00
Zapowiedź meczu
Po efektownej inauguracji czas na podtrzymanie dobrej opinii i pozytywnego nastroju, jaki udzielił się w Szczecinie po pierwszym meczu. Przeciwnikiem Pogoni w drugiej kolejce będzie Górnik Polkowice. Dla podopiecznych Dominika Nowaka starcie z Portowcami będzie pierwszym ligowym meczem w tym sezonie. Władze i kibice Górnika do ostatniej chwili drżeli z powodu braku licencji. Ostatecznie PZPN polkowiczanom licencję przyznał i Górnik z opóźnieniem rozpocznie sezon. Do odrobienia zostały zaległości z pierwszej kolejki, kiedy Górnik miał się zmierzyć z Flotą. Brak materiału porównawczego sprawia, że klub z Polkowic będzie zagadką. Jednak mało kto spodziewa się fajerwerków w wykonaniu podopiecznych Nowaka. Przedsezonowe sparingi nie napawają optymizmem. Górnik przegrał z Miedzią Legnica, MKS-em Kluczbork oraz Zagłębiem Sosnowiec. Udało się wygrać z gliwickim Piastem oraz rewanż z klubem z Legnicy. W poprzednich rozgrywkach Górnik, grając jako beniaminek, utrzymał się bez większych problemów. Latem z klubu odeszło jednak aż czternastu zawodników i władze klubu chwytały się każdego możliwego sposobu, aby uzupełnić kadrowe luki. Do Polkowic trafiło jedenastu zawodników. Wśród nich Grzegorz Podstawek, znany z wieloletnich występów w ekstraklasie, oraz Marcin Nowak, były piłkarz Pogoni. Kadra, jaką dysponuje trener Nowak nie rzuca jednak przeciwników na kolana. Stanowią ją przede wszystkim zawodnicy młodzi. Są wspierani przez kilku bardziej doświadczonych zawodników, ale indywidualności raczej nie będą atutem zespołu. Wobec silnej konkurencji, wszystko wskazuje na to, że Górnik będzie bił się o utrzymanie. Porównując do rywala z Polkowic, Pogoń to ligowy potentat. Apetyty pobudził w dodatku premierowy mecz, w którym podopieczni Marcina Sasala bez większych problemów rozprawili się z bytomską Polonią. Na tle sportowym jedynym problemem jest...kłopot bogactwa w drugiej linii. W meczu z Polonią nie zagrał fenomenalny wiosną Adam Frączczak, a trener tłumaczył swoje decyzje wiekiem zawodnika i koniecznością wystawienia młodzieżowca w pierwszym składzie. Tym młodzieżowcem w meczu z Polonią był Robert Mandrysz, środkowy pomocnik. Ale w kadrze pozostaje jeszcze czterech innych młodych zawodników, spełniających wymagania. Gotowi do gry są także Mateusz Szałek, Mateusz Lewandowski, Daniel Wólkiewicz i Radosław Wiśniewski. Szczecińscy kibice docenili Kameruńczyka, Donalda Djousse. Silny i zdecydowany napastnik powinien zagościć na dłużej w pierwszym składzie Pogoni. Rywale, w osobie Marcina Klatta oraz Mikołaja Lebedyńskiego będą mieli problemy z grą od pierwszych minut. Bardzo dobrze w meczu z Polonią współpracowali środkowi pomocnicy. Tercet Ława-Akahoshi-Andradina spełnił swoje zadanie i był głównym architektem zwycięstwa. Wydaje się, że ci trzej zawodnicy będą pewniakami do występów w pierwszym składzie. Ciśnienie na korzystne wyniki w Szczecinie jest ogromne. Szczególnie po pierwszym meczu i objęciu fotela lidera. Mecz z Górnikiem jeszcze bardziej pobudzi wyobraźnie szczecińskich fanów albo brutalnie sprowadzi na ziemię. W poprzednim sezonie w Polkowicach Pogoń przegrała. Nie ma jednak sensu porównywać tamtej drużyny do obecnej. Teraz Duma Pomorza będzie faworytem i każde inne rozstrzygnięcie niż pewnego zwycięstwo zostanie odebrane w kategorii porażki. (źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski) |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||