|
7 października 2012 r., godz: 14:30
Zapowiedź meczu
W niedzielę Portowców czeka wyjazdowy mecz z liderem ekstraklasy. Drżeć jednak nie ma przed kim, bo przewodzący w tabeli Widzew Łódź w dwóch ostatnich meczach zdobył tylko jeden punkt. Sensacyjny lider zaczął ligę od czterech zwycięstw. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego pokonali mistrza(Śląsk) i wicemistrza(Ruch) kraju oraz GKS-Bełchatów i Zagłębie Lubin. Schody zaczęły się od 5. kolejki, kiedy Widzew podzielił się punktami z Górnikiem Zabrze, a tydzień temu przegrał w Warszawie z Polonią. Aktualną dyspozycję Widzewa trudno więc przewidzieć. Z jednej strony to wciąż lider, a ostatnie straty punktów zostały zanotowane z zespołami, które w obecnym sezonie spisują się bardzo dobrze. Widzew to jednak zespół nie posiadający wybitnych zawodników oraz drużyna, której gra nie powala na kolana. Można też przewidzieć, że mecz z Pogonią nie wyzwoli w gospodarzach niedzielnego meczu specjalnych pokładów energii i ambicji. Celem Widzewa jest utrzymanie się w ekstraklasie, a z taką grą jak w ostatnich kolejkach mają to niemal jak w banku. Oprócz dobrej gry Widzewa w tym sezonie przeszkodą dla Portowców może być domowa dyspozycja podopiecznych Radosława Mroczkowskiego. Ostatni raz Widzew przegrał w Łodzi w kwietniu, a już w tym sezonie w Łodzi przegrały trzy zespoły. Siłą Widzewa jest kolektyw, ale w zespole łatwo dostrzec szkielet sukcesu. Kluczowymi postaciami są Maciej Mielcarz, Łukasz Bróź oraz Alex Bruno. Portowcy po 6. kolejkach zajmują 9. lokatę. Ostatnie dwie konfrontacje Pogoni zakończyły się podziałem punktów. O ile remis w Poznaniu potraktowano jako spore osiągnięcie, to domowy podział punktów z znajdującą się w słabej formie Jagiellonią przyjęto ze sporym rozczarowaniem. Nadziei na lepszą grę w Łodzi należy upatrywać w sposobie w jaki podejdzie do meczu drużyna. O tym, że Artur Skowronek potrafi wyciągać wnioski ze słabych meczów świadczy sytuacja z początku rozgrywek. Po bardzo słabym meczu w Gliwicach, w kolejnym spotkaniu kibice zobaczyli efektowną i skuteczną grę Pogoni. Jedynym kadrowym brakiem(bo nie koniecznie osłabieniem) w porównaniu do poprzedniego spotkania jest uraz Donalda Djousse. Po kontuzji do gry(?) wraca Mohmadou Traore, ale szczecińscy kibice mają nadzieję, że Artur Skowronek postawi na Łukasza Zwolińskiego, który w meczu z Jagiellonią zadebiutował w ekstraklasie. Można mieć także wątpliwości jak wyglądać będzie prawa flanka zespołu niedzielnych gości. O ile Adam Frączczak w meczu z Jagiellonią pokazał, że na prawej stronie jest o wiele lepszy niż na lewej i że zasługuje na grę w pierwszym składzie, to Adrian Budka jak zwykle nie pokazał nic. Reszta składu jest raczej łatwa do przewidzenia, a niespodzianek powinno zabraknąć. Ostatni raz Portowcy grali z Widzewem w sezonie 2009/2010. Dwukrotnie lepsi byli Łodzianie, wygrywając dwa razy po 2:1. Ciekawostkę stanowi fakt, że Pogoń ostatnie wyjazdowe zwycięstwo w ekstraklasie odniosła właśnie w Łodzi. Było to 30 września 2006 roku. (źródło: Tobiasz Madejski) |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||