www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Relacja z meczu
11 kwietnia 2006 r., godz: 18:30
GKS Bełchatów
GKS Bełchatów
2:0
(1:0)
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin

Sapela
Fonfara
Cecot
Pietrasiak
Popek
Kuranty ( 68-Janković)
Jarzębowski ( 68-Strąk)
Wróbel ( 83-Ujek)
Garguła
Dziedzic
Matusiak


Pesković
Valdir
Batata II
Matheus
Anderson ( 55-Matlak)
Amaral ( 45-Kaźmierczak)
Cleison
Fabinho ( 37-Tavares )
Junior
Andradina
Wagner

  Bramki

Popek (31) 1-0  
Matusiak (83) 2-0  


Sędziował: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 3 000
    Relacja z meczu

W meczu 24. kolejki Orange Ekstraklasy GKS Bełchatów pokonał Pogoń Szczecin 2:0.
Pogoń Szczecin jako pierwszy zespół w historii polskich rozgrywek pierwszoligowych przystąpiła do meczu z 11 obcokrajowcami w podstawowym składzie: 10 Brazylijczykami i Słowakiem.
Podróż piłkarzy Pogoni do Bełchatowa trwała zaledwie kilkanaście minut. Choć Szczecin i Bełchatów dzieli ponad 400 km, to dla piłkarzy Antoniego Ptaka był to najkrótszy wyjazd na pierwszoligowy mecz w historii. Szczecińscy zawodnicy trenują i mieszkają bowiem na codzień w Gutowie Małym, oddalonym od miejsca rozgrywania wtorkowego meczu zaledwie o około 30 km.
Obie drużyny w ostatnich dwóch spotkaniach odniosły zwycięstwa i atmosfera w obu znacznie się poprawiła. GKS BOT Bełchatów oprócz 6 punktów zebrał zasłużone pochwały za styl gry. Szybkie, kombinacyjne akcje, dobra gra w defensywie - tak zagrali bełchatowianie na własnym boisku z Cracovią i na wyjeździe z Odrą Wodzisław.
Nie inaczej rozpoczęli mecz z Pogonią. W pierwszym kwadransie GKS BOT Bełchatów miał aż trzy sytuacje, po których mogła paść bramka. Dwukrotnie po strzałach Cecota, Peskovic musiał interweniować. W odpowiedzi sporadyczny kontratak gości i przed szansą stanął Edi Andradina. Piłkę po jego strzale niemal z linii bramkowej wybił obrońca GKS BOT.Niezła gra GKS BOT zaowocowała bramką. W 31 min. Garguła dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę strzałem głową skierował do siatki Popek. Nie bez winy przy utracie gola był bramkarz portowców - Peskovic.
Druga połowę szczecińska Pogoń zaczęła nieco lepiej. Goście częściej atakowali bramkę Sapeli. Trener Panik już w 55 min. wykorzystał limit zmian. Wiele ożywienia wniósł do zespołu Przemysław Kaźmierczak. Szczecinianie mieli przewagę, ale to GKS BOT powinien prowadzić 2:0. Po indywidualnej akcji w 69 min. Matusiak znalazł się sam na sam z Peskovicem. Bramkarz Pogoni uchronił jednak swój zespół od utraty drugiego gola. W 83 min. znów Matusiak, tym razem strzałem z rzutu wolnego mógł pokonać Peskovica.
Napastnik GKS próbował szczęścia kilka razy aż w końcu trafił do siatki rywala. Drugi gol dla gospodarzy padł także po rzucie rożnym wykonywanym przez Gargułę. Matusiak uderzył głową i GKS BOT pokonał Pogoń 2:0 odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. (źródło: PAP)

    Wypowiedzi pomeczowe

Bohumil Panik, trener Pogoni: - Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w Bełchatowie nie będzie łatwo. GKS zaprezentował dzisiaj bardzo szybką i techniczną piłkę. Chociaż chyba udało nam się chyba wygrać walkę w środku pola, to jednak zabrakło klasowego napastnika który by się przebił i dobrze ustawił. Takim napastnikiem jest Elton, jednak jest on niestety kontuzjowany. Miał go zastąpić Wagner, jednak ciągle brakowało tego ostatniego zagrania. Pierwsza bramka padła po błędzie bramkarza, druga to również gol przy krótkim słupku. Zabrakło nam agresywności, dokładności, kondycji i wciąż musimy pracować nad taktyką. Myślę jednak, że wszystko się ułoży po naszej myśli.
Orest Lenczyk, trener GKS-u: - Chyba wszyscy w Bełchatowie zdają sobie sprawę, że był to dla nas mecz ogromnie ważny, a nawet kluczowy. Po raz pierwszy w swojej karierze ja i moi zawodnicy graliśmy we wtorek. Po raz pierwszy w historii zmierzyliśmy się również z drużyną z Brazylii. Co prawda w pierwszym składzie wystąpił jeden Słowak, jednak zapewne musi on mówić po portugalsku, aby porozumieć się z drużyną. Bardzo trudno gra się z zawodnikami, którzy po prostu potrafią grać w piłkę. Gdybyśmy nie wykazali woli walki w tym spotkaniu, to mógłby być to dla nas mecz jeszcze trudniejszy, a wynik nie byłby taki satysfakcjonujący. Wszyscy zawodnicy wykazali dzisiaj zaangażowanie i należy pochwalić całą drużynę, tym bardziej że mieliśmy tylko 2 dni odpoczynku po bardzo ciężkim meczu w Wodzisławiu z Odrą. (źródło: e-gks.info)


    Zapowiedź meczu

We wtorkowe popołudnie drużyna Pogoni Szczecin rozegra swoje kolejne ligowe spotkanie, tym razem o punkty będzie walczyć w Bełchatowie z tamtejszym GKS.
Jesienny mecz zakończył się bezbramkowym remisem. W ostatnim meczu w Bełchatowie, Pogoń przegrała 0:2. Spotkanie miał miejsce w 2003 w ramach rozgrywek o mistrzostwo II ligi.

GKS Bełchatów po rozegraniu 23. kolejek w Orange Ekstraklasie plasuje się na 12 miejscu w tabeli z 25 punktami. W sześciu wiosennych spotkaniach podopieczni Oresta Lenczyka zdobyli siedem punktów. Remisując z Górnikiem Łęczna i pokonując Cracovie Kraków 2:0 oraz Odrę Wodzisław 2:0. Wygrana w Wodzisławiu miała miejsce w ostatniej kolejce a zwycięstwo GKS zapewnili: Łukasz Garguła i Radosław Matusiak (jest on najlepszym strzelcem w rundzie wiosennej w zespole z Bełchatowa – strzelił trzy gole). Na własnym boisku bełchatowianie na 11 spotkań: 3 wygrali, 5 zremisowali i 3 przegrali. Drużyna GKS do meczu z Pogonią przygotowywać się będzie w Spale W meczu tym wystąpić będą mogli po odbyciu pauzy za żółte kartki: Grzegorz Fonfara i Goran Janković.

Pogoni drugi raz z rzędu udało się odnieść zwycięstwo. Pokonali oni tym razem na własnym obiekcie Górnik Łęczna 2:1. Zwycięskiego gola po dość słabym tylko z chwilowymi przebłyskami gry graczy Pogoni, strzelił Amaral. Po zdobyciu tych trzech punktów podopieczny Bohumila Panika zajmują siódme miejsce w tabeli z 31 punktami. Po raz kolejny trener Pogoni zapowiada roszady w składzie, które spowodowane są słabym przygotowaniem kondycyjnym zawodników do sezonu. Zatem, pomimo iż zwycięskiego składu się nie zmienia, w drużynie zmiany nastąpią.

Obie drużyny swoje dwa ostatnie mecze wygrały. GKS strzelił cztery bramki nie tracąc żadnej, Pogoń strzeliła trzy gole tracąc jednego. Zapowiada się, więc ciekawe spotkanie gdyż oba zespoły będą chciały podtrzymać dobrą passę i osiągnąć jak najlepszy rezultat.
Początek meczu o godz.18.30. (źródło: Marlena)


  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności