|
![]() 11 kwietnia 2006 r., godz: 18:30
![]() W meczu 24. kolejki Orange Ekstraklasy GKS Bełchatów pokonał Pogoń Szczecin 2:0. Pogoń Szczecin jako pierwszy zespół w historii polskich rozgrywek pierwszoligowych przystąpiła do meczu z 11 obcokrajowcami w podstawowym składzie: 10 Brazylijczykami i Słowakiem. Podróż piłkarzy Pogoni do Bełchatowa trwała zaledwie kilkanaście minut. Choć Szczecin i Bełchatów dzieli ponad 400 km, to dla piłkarzy Antoniego Ptaka był to najkrótszy wyjazd na pierwszoligowy mecz w historii. Szczecińscy zawodnicy trenują i mieszkają bowiem na codzień w Gutowie Małym, oddalonym od miejsca rozgrywania wtorkowego meczu zaledwie o około 30 km. Obie drużyny w ostatnich dwóch spotkaniach odniosły zwycięstwa i atmosfera w obu znacznie się poprawiła. GKS BOT Bełchatów oprócz 6 punktów zebrał zasłużone pochwały za styl gry. Szybkie, kombinacyjne akcje, dobra gra w defensywie - tak zagrali bełchatowianie na własnym boisku z Cracovią i na wyjeździe z Odrą Wodzisław. Nie inaczej rozpoczęli mecz z Pogonią. W pierwszym kwadransie GKS BOT Bełchatów miał aż trzy sytuacje, po których mogła paść bramka. Dwukrotnie po strzałach Cecota, Peskovic musiał interweniować. W odpowiedzi sporadyczny kontratak gości i przed szansą stanął Edi Andradina. Piłkę po jego strzale niemal z linii bramkowej wybił obrońca GKS BOT.Niezła gra GKS BOT zaowocowała bramką. W 31 min. Garguła dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę strzałem głową skierował do siatki Popek. Nie bez winy przy utracie gola był bramkarz portowców - Peskovic. Druga połowę szczecińska Pogoń zaczęła nieco lepiej. Goście częściej atakowali bramkę Sapeli. Trener Panik już w 55 min. wykorzystał limit zmian. Wiele ożywienia wniósł do zespołu Przemysław Kaźmierczak. Szczecinianie mieli przewagę, ale to GKS BOT powinien prowadzić 2:0. Po indywidualnej akcji w 69 min. Matusiak znalazł się sam na sam z Peskovicem. Bramkarz Pogoni uchronił jednak swój zespół od utraty drugiego gola. W 83 min. znów Matusiak, tym razem strzałem z rzutu wolnego mógł pokonać Peskovica. Napastnik GKS próbował szczęścia kilka razy aż w końcu trafił do siatki rywala. Drugi gol dla gospodarzy padł także po rzucie rożnym wykonywanym przez Gargułę. Matusiak uderzył głową i GKS BOT pokonał Pogoń 2:0 odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. (źródło: PAP) ![]() Bohumil Panik, trener Pogoni: - Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w Bełchatowie nie będzie łatwo. GKS zaprezentował dzisiaj bardzo szybką i techniczną piłkę. Chociaż chyba udało nam się chyba wygrać walkę w środku pola, to jednak zabrakło klasowego napastnika który by się przebił i dobrze ustawił. Takim napastnikiem jest Elton, jednak jest on niestety kontuzjowany. Miał go zastąpić Wagner, jednak ciągle brakowało tego ostatniego zagrania. Pierwsza bramka padła po błędzie bramkarza, druga to również gol przy krótkim słupku. Zabrakło nam agresywności, dokładności, kondycji i wciąż musimy pracować nad taktyką. Myślę jednak, że wszystko się ułoży po naszej myśli. Orest Lenczyk, trener GKS-u: - Chyba wszyscy w Bełchatowie zdają sobie sprawę, że był to dla nas mecz ogromnie ważny, a nawet kluczowy. Po raz pierwszy w swojej karierze ja i moi zawodnicy graliśmy we wtorek. Po raz pierwszy w historii zmierzyliśmy się również z drużyną z Brazylii. Co prawda w pierwszym składzie wystąpił jeden Słowak, jednak zapewne musi on mówić po portugalsku, aby porozumieć się z drużyną. Bardzo trudno gra się z zawodnikami, którzy po prostu potrafią grać w piłkę. Gdybyśmy nie wykazali woli walki w tym spotkaniu, to mógłby być to dla nas mecz jeszcze trudniejszy, a wynik nie byłby taki satysfakcjonujący. Wszyscy zawodnicy wykazali dzisiaj zaangażowanie i należy pochwalić całą drużynę, tym bardziej że mieliśmy tylko 2 dni odpoczynku po bardzo ciężkim meczu w Wodzisławiu z Odrą. (źródło: e-gks.info) ![]() We wtorkowe popołudnie drużyna Pogoni Szczecin rozegra swoje kolejne ligowe spotkanie, tym razem o punkty będzie walczyć w Bełchatowie z tamtejszym GKS. Jesienny mecz zakończył się bezbramkowym remisem. W ostatnim meczu w Bełchatowie, Pogoń przegrała 0:2. Spotkanie miał miejsce w 2003 w ramach rozgrywek o mistrzostwo II ligi. ![]() ![]() Obie drużyny swoje dwa ostatnie mecze wygrały. GKS strzelił cztery bramki nie tracąc żadnej, Pogoń strzeliła trzy gole tracąc jednego. Zapowiada się, więc ciekawe spotkanie gdyż oba zespoły będą chciały podtrzymać dobrą passę i osiągnąć jak najlepszy rezultat. Początek meczu o godz.18.30. (źródło: Marlena) |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||