|
Zabrze, 19 kwietnia 2006 r., godz: 18:30
Relacja z meczu
Broniący się przed spadkiem Górnik pokonał w środę "brazylijską" Pogoń Szczecin, choć przez ponad pół meczu lepsi byli goście. W Szczecinie trenera zmieniono we wtorek (Bohumila Panika zastąpił Mariusz Kuras), a w Zabrzu skonfliktowany z piłkarzami Ryszard Komornicki zrezygnował z prowadzenia zespołu kilka godzin przed spotkaniem. Na trenerskiej ławce zasiedli Przemysław Cecherz i Henryk Bałuszyński. Trzykrotna obniżka cen biletów (do 5 zł) spowodowała, że po raz pierwszy od dawna wypełniły się trybuny stadionu Górnika. W pierwszej połowie dominowali szczecinianie. Stworzyli kilka bramkowych sytuacji. Wykorzystali jedną w 23. min. Po rzucie rożnym Matlaka i główce Kaźmierczaka do siatki trafił Elton. Po przerwie zabrzanie atakowali. Początkowo chaotycznie, z czasem coraz groźniej, w czym pomogła im niefrasobliwa gra rywali w obronie. W 63. min. idealną okazję zmarnował Andraszak, a kilkadziesiąt sekund późnej lepiej zachował się Bartos wyrównując pięknym strzałem pod poprzeczkę. Gospodarze atakowali dalej, Pogoń gubiła się w obronie i w efekcie w 71. min., w zamieszaniu podbramkowym drugiego gola zdobył Kamil Król. W końcówce Pogoń rzuciła się jeszcze do rozpaczliwego ataku, ale był on nieskuteczny. (źródło: PAP)
Wypowiedzi pomeczowe
Mariusz Kuras, trener Pogoni: - Inaczej wyobrażałem sobie swój debiut. Myślałem, że urwiemy Górnikowi przynajmniej jeden punkt. Pierwsza połowa na to wskazywała. W drugiej gospodarze atakowali z determinacją, strzelili dwa gole i nie udało się nam już w końcówce odrobić strat. To bardzo cenne trzy punkty dla Górnika, szkoda, że to nie my je zdobyliśmy. Przemysław Cecherz, trener Górnika: - Dowiedziałem się, że poprowadzę zespół w dzisiejszym meczu przed południem. Mogłem tylko przypomnieć piłkarzom jak się gra w piłkę. Znałem Pogoń i wiedziałem jak zablokować jej grę. To był bardzo ważny dla nas mecz. Bałem się, ale chyba każdy by się bał na moim miejscu. Wszyscy moi piłkarze zagrali wspaniale. O tym czy będę dalej prowadził zespół nie chciałbym na razie mówić. W czwartek czeka mnie rozmowa z prezesem. (źródło: PAP)
Zapowiedź meczu
Piłkarze Pogoni w zaległym spotkaniu 20. kolejki Orange Ekstraklasy zmierzą się w Zabrzu z Górnikiem. W ostatnim meczu tych drużyn w Szczecinie padł remis 1:1 a gole zdobywali: Edi Andradina dla Pogoni i Arkadiusz Aleksander dla Górnika. Zabrzańska drużyna w obecnym sezonie broni się przed spadkiem z pierwszej ligi. Na swoim koncie do tej pory „trójkolorowi” zgromadzili 23 punkty i plasują się na miejscu barażowym w ligowej tabeli. Wiosną podopieczni Ryszarda Komornickiego na siedem rozegranych spotkań zdobyli 4 punkty. Pokonując Cracovie Kraków 2:1 i remisując z Zagłębiem Lubin 2:2. W meczach tych tracąc 16 bramek a strzelając 6 goli (w tym dwa gole samobójcze). Najlepszym strzelcem w drużynie jest Arkadiusz Aleksander (6 bramek) jednak wiosną jeszcze nie trafiał on do siatki rywali. Zastępcą jego w zdobywaniu goli został Damian Seweryn, z powodu żółtych kartek nie zobaczymy go w nadchodzącym spotkaniu. W ostatniej kolejce Górnik po słabym meczu przegrał w Kielcach 1:4. Ostatnie dwa mecze w wykonaniu piłkarzy ze Szczecina wypadły bardzo słabo. Porażka w Bełchatowie tłumaczona eksperymentalnym składem miała być tylko wypadkiem przy pracy, jednak mecz z Groclinem i strata trzech goli w 12 minut ukazały, iż drużyna prezentuje się słabo i gra bez ambicji. Te dwa mecze to strata pięciu bramek a uzyskanie tylko jednej. Fakty te spowodowały zmianę na stanowisku trenera, Bohumila Panika zastąpił dobrze znany wszystkim w Szczecinie Mariusz Kuras. O zwycięstwo w Zabrzu będzie bardzo ciężko. Pogoń nigdy nie wygrała tam w historii klubu a prezentowana forma i zaangażowanie piłkarzy do gry nie napawają optymizmem zaś dla Górnika każdy punkt jest cenny. Początek meczu o godz. 18.30. (źródło: Marlena) |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||