|
Mariusz Kuras specjalnie dla www.pogononline.pl !
Na początek serdeczne pozdrowienia od wszystkich fanów Pogoni Szczecin.
Red: Jak się Panu pracuje w Bełchatowie? Jaka jest różnica między pracą w Pogoni, a w GKS oraz między ekstraklasą, a 2 ligą? - Początki wszędzie są ciężkie, jednak w ostatnich trzech kolejkach zdobyliśmy 7 punktów i liczę, że idziemy już w dobrym kierunku. W Bełchatowie jestem dopiero miesiąc, więc wszystko jest dla mnie nowe. Jest jednak wielu życzliwych ludzi pracujących w klubie i z tego się cieszę. Oczywiście jest różnica między I a II ligą. W drugiej więcej jest walki i ambicji, w pierwszej lidze zespoły są lepsze taktycznie. Red: Na jak długo jest Pan związany kontraktem z GKS Bełchatów? - Jestem związany do 30 czerwca 2003 roku z możliwością przedłużenia na kolejny sezon. Red: Jak można porównać kibiców z tamtego regionu z naszymi szczecińskimi? - W Szczecinie na mecze przychodziło 15-20 tysięcy, w Bełchatowie raptem 1000-2000 osób. Różnica więc jest ogromna, liczę jednak, że to się zmieni. Stadion jest odnowiony i robi super wrażenie, chciałbym żeby się szybko zapełnił i był taki wspaniały doping jak na Twardowskiego. Red: Przejdźmy teraz do Pogoni. Obserwował Pan ostatnio spotkania Pogoni m.in. z ŁKS-em w Łodzi. Jakie wrażenie robi ten przemeblowany zespół? Czy ma szansę utrzymać się w Ekstraklasie? - Pogoń z meczu na mecz gra lepiej, wierzę gorąco, że utrzymamy się w I lidze. Red: Czy zna Pan trenera Jerzego Wyrobka, który obecnie jest szkoleniowcem Pogoni? Co może Pan o nim powiedzieć? - Jurek Wyrobek jest bardzo dobrym szkoleniowcem. Znamy się i darzymy sympatią, życzę mu i Pogoni jak najlepiej. Red: Związany z Pogonią jest Pan niemal całe swoje życie. Co mógłby Pan poradzić szkoleniowcom i ludziom związanym obecnie z Pogonią? - Nie jestem doświadczonym szkoleniowcem, aby radzić starszym. Jednak chciałbym, żeby na sercu mieli przede wszystkim POGOŃ, a dopiero wszystkie inne sprawy. Nasza Pogoń musi być w lidze i to się w tej chwili tylko powinno liczyć. Pragnę, aby nowi ludzie w klubie szanowali tych, którym dla Pogoni udało się coś zrobić i oddać serce. Czy podczas pracy w Bełchatowie nie myśli Pan o przeprowadzce ponownie do Częstochowy bądź w te strony? - W Szczecinie spędziłem najpiękniejsze lata mojego życia. Tam urodził się mój syn, mamy mieszkanie i wszystkie najważniejsze chwile wiążą się ze Szczecinem jako człowieka, piłkarza i trenera. Oczywiście jestem trenerem i będę pracował tam gdzie rzuci mnie los, lecz moim domem rodzinnym do którego będę wracał jest Szczecin, gdzie zostawiłem kochającą żonę i syna. Red: Czy "Mario" powróci jeszcze kiedyś na trenerską ławkę Pogoni? Na pewno jest to marzeniem nie jednego kibica. Jak Pan ocenia swoje szanse i czy w ogóle chce Pan jeszcze kiedykolwiek poprowadzić Pogoń? - Moim marzeniem również jest powrót na ławkę trenerską Pogoni Szczecin, jednak nie wszystko zależy ode mnie, to szefowie klubu decydują kto pracuje na Twardowskiego. Cieszę się, że kibice pamiętają o mnie, ja o nich również. Red: Kibice w Szczecinie często Pana wspominają. Chcielibyśmy aby skierował Pan do nas słowa zupełnie od siebie. - Jesteście wspaniali, dzięki Wam przeżyłem wspaniałe, niezapomniane chwile. Pomóżcie nowej Pogoni gorącym dopingiem tak jak pomagaliście nam. Nie mówię do widzenia tylko do zobaczenia. Red: Kiedy najwcześniej będziemy mogli zobaczyć trenera Kurasa obserwującego choćby z trybun mecz Pogoni w Szczecinie. Czy będzie to spotkanie z Lechem Poznań? - Trudno mi na to odpowiedzieć, ponieważ II liga też gra do 23 listopada. Na pewno jeżeli będę w Szczecinie to obowiązkowo i z wielką ochotą przyjdę na POGOŃ. Red: Dziękujemy za rozmowę i życzymy zdrowia oraz jak najwięcej sukcesów sportowych i oczywiście powrotu na trenerską ławkę Pogoni! GORĄCO POZDRAWIAM WSZYSTKICH SYMPATYKÓW POGONI SZCZECIN! DO ZOBACZENIA!
Rozmawiał: -
Źródło: Pogoń On-Line Data: piątek, 18 października 2002 r. Dodał: - |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||