Michał Listkiewicz: Czystość meczów zależy od ludzi

- Czy dojdzie do zapowiadanej wcześniej reformy rozgrywek?
- Zastanawiamy się jeszcze nad tym. Nie sądzę, aby reforma rozgrywek była cudownym lekarstwem na uzdrowienie naszej ligi. W PZPN pracuje jednak nad tym zagadnieniem zespół, któremu przewodzi Henryk Apostel.
- Jakie są propozycje reformowania ligi?
- Jedną z nich jest wprowadzenie od pewnej fazy rozgrywek systemu play-off. Jest też inny głos, że Polska jest na tyle dużym krajem, że stać nas na utrzymywanie 16 profesjonalnie zarządzanych klubów w ekstraklasie.
- Nie jest Pan zwolennikiem wprowadzenia play-off?
- Ten system sprawdza się tylko w krajach takich jak Szkocja czy Szwajcaria, gdzie jest dużo mniej ludności niż w Polsce i niewielu piłkarzy. W wyżej notowanych krajach - Niemczech czy Hiszpanii gra się tradycyjnie. U nas też tak można, tylko polscy działacze klubowi oraz piłkarze muszą zmienić swoją mentalność, albo trzeba zmienić tych ludzi.
- Czyli play-off w polskiej lidze niczego by nie zmieniły?
- W Anglii od lat w ekstraklasie występuje 20 drużyn i mimo że Manchester w ostatnich meczach przegrywał ze słabeuszami, nikt nie zamierza tam zmniejszać ligi. Jeżeli ktoś myśli, że zmniejszenie naszej ekstraklasy do ośmiu drużyn i wprowadzenie play-off spowoduje grę polskich drużyn na wyższym poziomie, to bardzo się myli. Czystość meczów zależy od ludzi, a nie od systemu rozgrywek.