|
Bohumil Panik: Legia będzie chciał nas rozbić
W rundzie jesiennej nasz zespół nie potrafi wygrać na wyjeździe, a w pucharze przegrywał nawet z trzecioligowcem. Trudno o optymizm, tym bardziej, że stadion przy Łazienkowskiej zawsze dla Pogoni był trudnym terenem – z tym pytaniem zwrócił się Jakub Lisowski z Gazety Wyborczej do trenera Pogoni Bohumila Panika.
- Faktycznie trudno, ale ja od kilku dni zastanawiam się, jak przełamać naszą niemoc w meczach wyjazdowych. I mimo, że Legia jest gospodarzem, a w Warszawie wszystkim ciężko się gra, to jednak, wychodząc na boisko, będziemy mieć stan 0:0, a jedna nasz akacja może przesądzić o wyniku. U siebie ograliście Legię 3:0… - A teraz ona będzie chciała nas rozbić. Dochodzą do nas informacje, że mocno się mobilizują na to spotkanie. Wiemy i liczymy się z tym. Cieszę się, że do tego meczu nie przystąpimy z nożem na gardle. Awans już sobie zapewniliśmy, więc piłkarze mają psychiczny luz. Dzięki temu możemy zaprezentować ciekawą grę. Dla którego Portowca mecz z Legią będzie pożegnaniem ze szczecińskim klubem? - Chciałbym, by kadra, która pojedzie do Warszawy, była trzonem zespołu na rundę wiosenną. A kto odpadnie? O nazwiskach będzie można powiedzieć najwcześniej w poniedziałek. Legia jest zainteresowana Przemysławem Kaźmierczakiem? - Jeśli któryś z piłkarzy Pogoni dostanie propozycję przejścia np. z Tottenhamu, to powinien bardzo szybko z niej skorzystać. Ale z Legii? Przemek ze Szczecina powinien trafić do reprezentacji Polski. Na zmianę klubu ma jeszcze czas. Ostatnio testował Pan kilku piłkarzy z Czech i Polski. Z którym zostały przeprowadzone wstępne rozmowy o pozostaniu w Pogoni? - Każdy z testowanych zawodników pokazał, że może się przydać w przyszłości. Na razie nie zapadła żadna decyzja, nikt nas jeszcze nie wzmocnił. Przeprowadziliśmy kilka rozmów z ich klubami i menadżerami.
Rozmawiał: -
Źródło: Gazeta Wyborcza Data: sobota, 4 grudnia 2004 r. Dodał: Cob |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||