|
Antoni Ptak: Na razie Kaźmierczak jest i będzie piłkarzem Pogoni
Rozmowa z Antonim Ptakiem, właścicielem Pogoni Szczecin.
Zapadła decyzja o wyjeździe drużyny na zgrupowanie do Brazylii. Czy nie obawia się pan, o problemy z aklimatyzacją? - Zespół wyleci do Brazylii na dwa tygodnie. Uda się tam 20 piłkarzy i moim zdaniem będzie to już drużyna, która wiosną przystąpi do rywalizacji w ekstraklasie. Na miejscu testowani będą jeszcze Brazylijczycy. Myślę, że uda się w ten sposób pozyskać trzech nowych piłkarzy. O aklimatyzację się nie boję. Podam przykład chociażby Milara, który przyleciał do nas z Ameryki Południowej i od raz w pierwszym swoim meczu był wyróżniającą się postacią strzelając bramkę Lechowi Poznań. Poza tym będzie okazja zagrać tam mecze sparingowe z silnymi drużynami brazylijskimi. Czy w takim razie nie można już oczekiwać przybycia do drużyny nowych zawodników z ligi polskiej? - Nie wykluczam takiego scenariusza. Mamy kandydata do gry w naszym klubie. Prowadzimy rozmowy, jednak nazwisko ujawnimy dopiero, gdy podpiszemy stosowne dokumenty. Co będzie z testowanymi w Pogoni młodymi piłkarzami Arkadiuszem Miehle, Marcinem Pontusem i Petrem Kasprakiem? - Będziemy rozmawiali z tymi piłkarzami i trenerami. Na pewno są to perspektywiczni zawodnicy podejmując decyzję o ich zatrudnieniu w Pogoni nie będziemy zakładali, że już wiosną staną się czołowymi zawodnikami. Jeżeli będziemy w nich inwestować to tylko z myślą o przyszłości. Ostatnio głośno było o zainteresowaniu polskich klubów piłkarzami Pogoni. Przemysław Kaźmierczaka w swoich szeregach widziałaby Legia, Rafałem Grzelakiem interesowała się Wisła Połock, zaś o Krzysztofa Pilarz i Łukasza Trałkę pytali działacze Odry Wodzisław. Czy któryś z tych zawodników opuści klub? - Raczej wykluczam odejście któregoś z tych piłkarzy, choć do końca na to pytanie będzie można odpowiedzieć dopiero po obozie w Brazylii. Temat Kaźmierczaka i Grzelaka jest już nieaktualny. Pilarz jesienią pokazał, że potrafi doskonale bronić i wcale nie jest przesądzone, że przegra rywalizację z Peskovicem. Z kolei Trałka, to młody i perspektywiczny zawodnik i jeżeli nie wywalczy miejsca w podstawowym składzie może być wartościowym zmiennikiem. Odejście Przemysława Kaźmierczaka z Pogoni wydaje się być jednak tylko kwestą czasu. Podobno jest dla niego oferta z ligi włoskiej. Czy to prawda? - Na razie Kaźmierczak jest i będzie piłkarzem Pogoni. Rzeczywiście to olbrzymi talent. Zresztą przecież trzy lata temu miał ofertę gry w angielskim Sunderlandzie. Runda jesienna w ekstraklasie pokazała, że to doskonały piłkarz. Dziwię się, że on jeszcze nie był powołany do reprezentacji Polski, jednak tak jest u nas w Polsce, że na talencie zawodnika prędzej poznają się menadżerowie z Niemiec czy Włoch niż nasi trenerzy. Mówi się jednak, że z klubu może odejść Rodrigo… - Nie będę ukrywał, że z tym piłkarzem jest problem. To ułożony chłopak, jednak w piłce nożnej osiągnął już pewien pułap, którego ni przeskoczy i nie będzie już lepiej grał. My natomiast, jeżeli chcemy w przyszłości grać w europejskich pucharach musimy szukać piłkarzy perspektywicznych. Trudno mi na ten moment powiedzieć gdzie zagra wiosną ten piłkarz.
Rozmawiał: -
Źródło: Głos Szczeciński Data: poniedziałek, 24 stycznia 2005 r. Dodał: Sylwester Wasiak |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||