|
Krzysztof Pilarz: Jestem pewny swoich umiejętności
Rozmowa z Krzysztofem Pilarzem, bramkarzem Pogoni rywalizujący o miejsce w składzie z Borisem Peskoviciem.
Jak oceniasz swoje 45 minut gry? - Pozytywnie. Zero z tyłu - a to jest najważniejsze. Odra zrobiła dobre wrażenie, ale pod moją bramką niewiele więcej. Pytanie "czy zostajesz w Pogoni" słyszysz chyba codziennie. Jaki jest stan na dziś? - Już odpowiedziałem, że bardzo bym chciał zostać, ale nie wszystko zależy ode mnie. Chciałbym nadal grać w pierwszym składzie, bo dla mnie najważniejsze jest granie. Nie chcę nic deklarować. Zobaczymy co będzie. Próbowała Odra Wodzisław, Widzew Łódź, mówiłeś o klubie zagranicznym. Ostatni sygnał jest z GKS-u Bełchatów. Były rozmowy? - (śmiech) Jeszcze nie chcę nic mówić. Oferty są, ale już wcześniej zadeklarowałem, że chcę zostać w Pogoni. Polecisz do Brazylii? - Jestem na liście zawodników, którzy udają się tam na obóz, więc pewnie polecę. Tam będą treningi i sparingi, a więc okazja do pokazania się z jak najlepszej strony przed szkoleniowcami. Jestem pewny swoich umiejętności. W Polsce okienko transferowe zamyka się z 28 lutego. Jeśli wyczujesz, że trener Panik postawi na Peskovicia, to zostaniesz w Pogoni jako zawodnik rezerwowy? - Nie wiem, co będzie. Chcę bronić, bo jestem młodym bramkarzem, który wciąż się rozwija. Kwalifikacje najlepiej podnosi się na boisku, a nie na ławce rezerwowych. Kto jest Jerzym Dudkiem, a kto Chrisem Kirklandem w Pogoni? - To pytanie proszę skierować do trenerów.
Rozmawiał: -
Źródło: Gazeta Wyborcza Data: środa, 2 lutego 2005 r. Dodał: Jakub Lisowski |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||