|
Sergio Batata: Tylko zdrowy zawodnik może być przydatny drużynie
- W połowie marca wrócę do treningów. Powrót do gry nastąpi zdecydowanie później - mówi Brazylijczyk, który w Łodzi przechodzi rehabilitację po operacji kolana.
Jak przebiega leczenie? - Z każdym dniem jest coraz lepiej. Mam już "suche" kolano, czyli powoli wraca do normalnego stanu. To dość szybko po przebytej operacji w Brazylii. Dwa razy dziennie chodzę na zajęcia do Piotra Wołsa, z którym dużo ćwiczę zgięcia lewej nogi. Za tydzień powinienem rozpocząć zajęcia na siłowni, by wzmocnić mięśnie wokół kolana. Dlaczego leczysz się w Łodzi, a nie w Szczecinie? - Po podobnym urazie, ale prawego kolana, przechodziłem rehabilitację trzy lata temu właśnie w Łodzi, gdy grałem w Widzewie. Piotr Wołs zna mnie i wie, jak zachowuje się mój organizm. Wtedy leczenie okazało się skuteczne, dlatego powtarzamy ten proces. Leczyłem się trzy miesiące i teraz powinno być podobnie. W połowie marca powinienem dołączyć do zespołu. Trzeba będzie pracować nad formą, aby jeszcze w tych rozgrywkach być przydatnym drużynie. A w Łodzi się nie nudzę - z tego miasta jest moja narzeczona i zostało jeszcze sporo znajomych (śmiech). Pewnie wolałbyś być z drużyną w Brazylii. - Jasne, że tak. Ale po takim urazie nie wolno za szybko wrócić do gry. Tęsknię za piłką. 13 listopada zagrałem po raz ostatni, w Szczecinie z Cracovią. Muszę wyleczyć się całkowicie - tylko zdrowy zawodnik może być przydatny drużynie.
Rozmawiał: -
Źródło: Gazeta Wyborcza Data: sobota, 26 lutego 2005 r. Dodał: Piotr Merchelski |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||