|
Sergio Batata: Potrzebuję jak najwięcej grać
Rozmowa z Sergio Batatą, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
Czy emocje po meczu z Wisłą choć trochę opadły? - Nie. Szkoda nawet komentować spotkania w Krakowie. Wszyscy widzieli, co się działo. Nawet kiedy graliśmy w drugiej lidze, to nie było takiego sędziowania. Uważam, że Wisła jest na tyle klasowym zespołem, że nie potrzebuje pomocy arbitrów. Co z kontrowersyjnymi spalonymi gwizdanymi na korzyść Pogoni? - Przy spalonych sędzia główny jest daleko i raczej spogląda na asystentów. Rzut karny był jednak tak ewidentny, że po prostu każdy na boisku musiał to widzieć. Podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o faule, głownie na mnie i Przemku Kaźmierczaku, który był kopany bez piłki. Jak forma po powrocie do składu? - Jest coraz lepiej. Cieszę się, że rozegrałem 70 minut w Krakowie. W sumie dałbym radę nawet dokończyć mecz z Wisłą, lecz trener zadecydował, że to za duże obciążenie na początek. Na pewno jednak obecnie potrzebuję jak najwięcej grać. To pozwoli mi "poczuć piłkę", co z kolei zaprocentuje szczególnie przy sytuacjach podbramkowych. Wybiegniesz na boisko we Wronkach? - To oczywiście zależy od trenera. Ja w każdym razie czuję się na siłach rozegrać cały mecz z Amiką.
Rozmawiał: -
Źródło: Głos Szczeciński Data: niedziela, 22 maja 2005 r. Dodał: Michał Sarosiek |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||