|
Już tęskni za Szczecinem - Wywiad z Majdanem
- Marzeniem każdego sportowca jest gra w jak najlepszej drużynie - powiedział Majdan. - Ja zaczynam swoją międzynarodową karierę od tureckiej ekstraklasy.
- Która z drużyn reprezentuje wyższy poziom, Pogoń czy Goztepe? - Trudno mi to ocenić po kilku treningach w nowym klubie. Uważam, że prawdziwe oblicze zespołu poznaje się w meczach o punkty. Na treningach zespół z Izmiru prezentuje się dobrze. Mamy młodego trenera, nie pamiętam jego nazwiska. Wiem, że grał kiedyś razem z Jarosławem Baką w Besiktasie Stambuł. Treningi z nim są bardzo ciekawe. - Teraz trudniej będzie panu dostać się do reprezentacji. - To zależy od trenera Engela. Tomek Zdebel gra w Turcji i jest powoływany. Utrudnieniem może być to, że tutejsza liga nie jest tak popularna i śledzona przez fachowców jak francuska, niemiecka czy włoska. Wiem, że selekcjoner ceni piłkarzy grających za granicą, bo tam są wyższe wymagania. Trener już wcześniej twierdził, że z czwórki Dudek, Matysek, Wierzchowski i ja wybierze trzech na mistrzostwa świata. -Za rok gry w Izmirze otrzyma pan 300 tys. marek. - Nie chciałbym rozmawiać o pieniądzach. Mogę powiedzieć tylko tyle, że w Goztepe zarobię dużo więcej niż w Pogoni, bo tutaj piłkarze nie płacą podatków. - Czy ustalenie wysokości kontraktu było trudne? Turcy słyną z umiejętności targowania się. - Potrafią się targować. Większe pieniądze inwestują w piłkarzy, którzy są ich własnością niż w piłkarzy wypożyczonych. Traktuję grę w Goztepe jako okazję do wypromowania się i dlatego jestem zadowolony z warunków finansowych. - Jedna z tamtejszych gazet artykuł o panu opatrzyła tytułem "Best model". Czy będzie pan tam pozował jako model? - Piłka nożna w Turcji to duży biznes, ale i duże show. Tamtejsi dziennikarze szukają piłkarzy, którzy wyróżniają się spośród innych, na przykład długimi włosami. Po przyjeździe w gazetach ukazało się wiele moich zdjęć. W Turcji przede wszystkim skoncentruję się na grze w piłkę. Jeśli otrzymam ofertę pracy jako model - a doszły mnie słuchy od mojego menedżera, że jest to możliwe - rozważę ją. Potraktowałbym to jako przyjemność, zabawę i sposób na zarobienie dodatkowych pieniędzy. - Ma pan już mieszkanie w Izmirze? - Nie było na to czasu. Po przyjeździe mieszkałem przez 3 dni w hotelu. Większość czasu zajęły negocjacje i badania lekarskie. Tureccy lekarze bardzo dokładnie sprawdzili moje zdrowie. Następnie wyjechałem z drużyną na obóz do Ankary. Teraz jadę na kolejne zgrupowanie do Niemiec. Po powrocie wybiorę sobie mieszkanie. Powiedziałem działaczom, że w Polsce mieszkałem niedaleko od plaży i poprosiłem o znalezienie w Izmirze apartamentu z widokiem na morze. Mam również otrzymać służbowy samochód. - Kiedy startuje liga turecka? - 10 sierpnia. - 1 września reprezentacja gra z Norwegią. Czy liczy pan na powołanie? - Na pewno będę dobrze przygotowany. Na pierwszym obozie z Goztepe trenowaliśmy 2 lub 3 razy dziennie. Było to jedno z najcięższych zgrupowań w moim życiu. Ćwiczyłem z trenerem od bramkarzy, który jest naprawdę dobrym fachowcem. - Jest pan związany emocjonalnie ze Szczecinem. - Będąc w Ankarze już po kilku dniach tęskniłem za moim miastem. Nie chcę myśleć, co będzie po kilku miesiącach. W Szczecinie się urodziłem. W Pogoni grałem przez 18 lat. Będzie mi brakowało rodziny, przyjaciół, kolegów z drużyny, stadionu i atmosfery tego miasta.
Rozmawiał: -
Źródło: Super Express Data: wtorek, 17 lipca 2001 r. Dodał: JuN |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||