|
Rafał Grzelak: Cieszę się, że ktoś docenił moją grę
Rozmowa z Rafałem Grzelakiem, piłkarzem Pogoni.
Jak odbiera pan powołanie do reprezentacji "B” na mecz z Austrią? - Jest to wyróżnienie i cieszę się, że ktoś docenił moją grę. Wspólnie z drugim powołanym - Przemysławem Kaźmierczakiem nie możemy już grać w młodzieżówce i obaj jesteśmy zadowoleni z tego powołania. Nie wszystkim piłkarzom chciało się grać w tej reprezentacji. A panu? - Co innego gdyby ten mecz był w trakcie sezonu ligowego - wówczas faktycznie myślę, że byłoby to niepotrzebne. Obecnie jesteśmy jednak w okresie przygotowawczym i nie widzę problemu. Razem z Przemkiem Kaźmierczakiem nie zagramy w sparingu z Policami, ale nasz rywal będzie mocniejszy. Po kadrze "B” przyjdzie czas na kadrę "A”? - Moja pozycja jest niezwykle mocno obsadzona w reprezentacji. Dlatego nie myślę obecnie o kadrze i skupiam się na lidze. Nie widzę siebie na innej pozycji niż lewy pomocnik nawet na potrzeby reprezentacji. Pamięta pan nowego Brazylijczyka - Glaubera - z turnieju piłkarskich nadziei w Toulonie, na którym spotkaliście się w 2002 roku? - Nie mam pamięci do twarzy. Poza tym nie zagrałem akurat w meczu z Brazylią, notabene sromotnie przegranym przez nasz zespół 0:4. Jak ocenia pan czwórkę nowych Brazylijczyków? - Ciężko powiedzieć. Zbyt mało treningów mają za sobą. Z tych, którzy są dłużej, na pewno wyróżnia się Tavares. Po zaledwie dwóch treningach nie jestem w stanie ocenić Glaubera i Dudu.
Rozmawiał: -
Źródło: Głos Szczeciński Data: piątek, 22 lipca 2005 r. Dodał: Michał Sarosiek |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||