 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
Artur Bugaj: Trzeba czekać na swoją szansę
Rozmowa z Arturem Bugajem, napastnikiem Pogoni Szczecin.
Z Górnikiem Łęczna przerwaliście złą, bo dwuipółletnią passę porażek w meczach wyjazdowych w ekstraklasie. - Nie zgodzę się. Czekaliśmy na to ponad rok czasu. Przychodząc do Szczecina, nie graliśmy w dawnej Pogoni, która spadła z ekstraklasy. Chyba nie można nam przypisywać tamtych wyników. Ja liczę wyjazdowe zwycięstwa od II ligi. Statystyka będzie dla nas wtedy trochę korzystniejsza (śmiech). Takie trudne jest wygrywanie na stadionie rywala? - Tak czasami bywa w piłce, ale mam nadzieję, że to będzie iskierka, która rozpocznie naszą lepszą grę na wyjazdach. Jakaś blokada psychiczna musiała nas paraliżować, bo inaczej ciężko wytłumaczyć, dlaczego niektórych spotkań nie wygraliśmy. Bo inna trawa? Kibice? Nie mam pojęcia. Teraz się przełamaliśmy. Górnik był w sobotę o wiele słabszy? - Wyniki nie układają się po ich myśli. Zaliczyli sześć remisów i dwie porażki, a oczekiwania były dużo większe po bardzo dobrym poprzednim sezonie. Także ich gra nie spełnia oczekiwań. Troszkę obniżyli loty, ale nadal są w stanie stworzyć sobie kilka groźnych sytuacji. Z takimi rywalami trzeba być czujnym i niezwykle ostrożnym. Do ostatniej minuty z ręką na pulsie. Nie mogliście szybciej zapewnić sobie trzech punktów? - Okazje były, to fakt. Ale co zrobić, jak po naprawdę świetnych akcjach szwankuje wykończenie? Trzeba czekać na swoją szansę. Nie podpowiadałeś trenerowi Panikowi, aby Cię wpuścił. - Na każdego przychodzi czas i miejsce. Byli zawodnicy do zmiany? - Radek Divecky na pewno ostro się napracował, a do tego był chory w poprzednim tygodniu. Claudio Milar również się nabiegał. Na szczęście wygraliśmy, a zmiany przydały się później, bo urywaliśmy rywalom cenne sekundy. Jeśli chodzi o mnie, to chcę dalej grać na jak najlepszym poziomie. Ostatnią bramkę strzeliłem wiosną w meczu z Cracovią w Krakowie. Dawno, ale to chyba kwestia braku regularności w grze.
Rozmawiał: Piotr Merchelski
Źródło: Gazeta Wyborcza Data: poniedziałek, 26 września 2005 r. Dodał: dejvi |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2024 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
