|
Grzegorz Matlak: Trzeba walczyć od pocz±tku do końca
Rozmowa z Grzegorzem Matlakiem, obrońc± Pogoni Szczecin.
Wychowankowi Pogoni nie trzeba chyba tłumaczyć rangi meczu z Lechem? - Mnie dodatkowa mobilizacja nie jest potrzebna. Grałem w Pogoni, grałem w Lechu. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak± adrenalinę, jakie emocje wywołuje ta rywalizacja w¶ród kibiców obu zespołów. Ja wiem, że trzeba walczyć od pocz±tku do końca. Dobrze by było, by¶my rundę jesienn± - moim zdaniem nie do końca udan± z różnych względów - pożegnali się dobrym rezultatem. Chcieliby¶my wygrać i zrobić prezent naszym fanom. Niezbyt dużo ich dali¶my w trakcie rozgrywek, kilku szans nie wykorzystali¶my i teraz atmosfera w klubie, drużynie i w¶ród kibiców jest taka, a nie inna. Trzeba jednak dograć dwa mecze i czekać na decyzje kadrowe szefów klubu. Stać was jeszcze na mobilizację i zwycięstwo? - To jest mecz kibiców i musimy zrobić wszystko, by ich nie zawie¶ć. Przed wyjazdem do Poznania rozmawiałem z kilkoma kibicami i wiem, jakie s± ich oczekiwania. Tłumaczyłem to drużynie. Postaw± na boisku powinni¶my podziękować naszym fanom za to, że byli z nami przez cał± jesień w Szczecinie i na innych stadionach. Atmosfera bojowa? - Nastroje nie s± wesołe, bo nie mog± takie być. Chcieli¶my awansować w Pucharze Polski do ćwierćfinału i z tych rozgrywek zakwalifikować się do europejskich pucharów. Odpadli¶my i dlatego było kiepsko. Musieli¶my jednak zapomnieć o Kujawiaku, bo mamy mecz z Lechem, a zagramy jeszcze z Płockiem. W tych dwóch spotkaniach powinni¶my walczyć o komplet punktów, by nie tracić kontaktu z czołówk± ligi. Liga to teraz nasza jedyna szansa na spełnienie przedsezonowych planów. Czym bliżej więc meczu w Poznaniu, tym bardziej jeste¶my skoncentrowani na tym spotkaniu.
Rozmawiał: Jakub Lisowski
¬ródło: Gazeta Wyborcza Data: czwartek, 24 listopada 2005 r. Dodał: dejvi |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatno¶ci | |||||