|
Grzegorz Matlak: Ta drużyna może być tylko lepsza i silniejsza.
Rozmowa z Grzegorzem Matlakiem, obrońcą Pogoni.
Mogłeś rozstrzygnąć o wyniku spotkania z Lechem Poznań. - Dwukrotnie dostałem świetne podanie od Ediego, ale zabrakło precyzji. Największe pretensje mam do siebie za pierwszą sytuację, po której powinna paść bramka. Miałem sporo miejsca, chciałem zmieścić piłkę pod poprzeczką, ale... przeliczyłem się. Szkoda, bo bardzo chciałem trafić. Pozostał niedosyt. Miałeś nie grać. - Jestem po kontuzji. Cieszę się, że wróciłem na boisko i zagrałam przez 55 minut. Trochę zabrakło zimnej krwi w tych dwóch sytuacjach. Schodziłeś z boiska, utykając.. - Niestety odnowiła mi się kontuzja pachwiny. Taki uraz leczy się przez miesiąc. Przez ostatnie dziesięć dni udało się go jedynie zaleczyć i tylko na tyle mogłem zagrać. Jak to się stało, że zostałeś kapitanem? - Rozmawiałem przed meczem z Julcimarem, który przekazał mi opaskę. Wiedział, że to dla mnie ważne. Bardzo cieszyłem się, że w meczu przeciwko swoim byłym kolegom z Lecha mogłem być kapitanem. Dziękuję mu za tę decyzję. Drużyna w trakcie rundy została mocno przemeblowana. Konieczne są następne zmiany. - Ci zawodnicy, którzy teraz są w Pogoni, pokazali charakter. Myślę, że z tego, niedługiego okresu pobytu w Polsce wszyscy nowi zawodnicy już wyciągnęli wnioski. Wrócimy po urlopach, przepracujemy letni okres przygotowawczy i powalczymy o mistrzostwo Polski. Ta drużyna może być tylko lepsza i silniejsza. Na boisku było byle jak, ale kibice nie zawiedli. - Na fanów zawsze możemy liczyć, to potwierdziło się po raz kolejny. Chcę im podziękować za cierpliwość. Nie rozpieszczaliśmy ich, bo przed rundą wiosenną zakładaliśmy sobie walkę o zupełnie inne cele. Tego sezonu szkoda, ale i tak zapraszam na kolejny. W naszym wykonaniu na pewno będzie lepszy. Co dalej? - Teraz na pewno jest czas na zasłużone urlopy. Odpoczniemy od siebie, bo byliśmy ze sobą praktycznie non stop od początku roku. Wytrzymaliśmy ten czas. A najważniejsze jest to, że utrzymaliśmy się w lidze, a wielu nas przekreślało. Urlop już zaplanowałeś? - Do tej pory żyłem ligą, więc nie zaprzątałem sobie głowy wyborem miejsca na wypoczynek. Na pewno jeszcze jakieś wolne miejsca się znajdą. Dokąd jechać? Nie mam pojęcia.
Rozmawiał: Piotr Merchelski
Źródło: gazeta.pl Data: wtorek, 16 maja 2006 r. Dodał: js |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||