 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
Julcimar: Pokazaliśmy, że w lidze nie będziemy chłopcami do bicia
Rozmowa z Julcimarem, obrońcą Pogoni Szczecin.
Jakie wrażenia po pierwszym meczu o stawkę? - Generalnie uważam, że zagraliśmy nieźle. Od początku byliśmy przekonani o własnej wartości i wiedzieliśmy, że kompromitacji w Poznaniu nie będzie. Graliśmy dobrze, ale co z tego skoro zbyt łatwo straciliśmy bramki, które zdecydowały o porażce. Przy większym szczęściu mogliśmy nawet pokusić się o remis. Może po wyrównujących golach zamiast się cofać trzeba było zaryzykować i jeszcze bardziej zaatakować Lecha? - Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, choć sam je sobie zadaję. Trener twierdzi, że zagraliśmy dobrze. Chodzi mu o to, byśmy z meczu na mecz wypracowali swój własny styl gry. Jeśli w meczu będziemy grali cały czas konsekwentnie i na równym poziomie to okazje do zdobycia bramek nadarzą się same. Nie chodzi nam o huraganowe ataki, a solidną i konsekwentną grę. O czym po meczu rozmawiali nowi brazylijscy koledzy? - Ci, którzy są w Polsce pierwszy raz są pod dużym wrażeniem tego, co zobaczyli w Poznaniu. Bardzo podobał im się stadion z doskonałym zapleczem i to, jak potrafią dopingować kibice. Były też rozmowy co do europejskiego stylu gry, na który muszą się całkowicie przestawić. Najbardziej negatywnym akcentem meczu była minusowa temperatura, która ciągle dokucza nowym. W podstawowym składzie zgrałeś tylko dlatego, że konkurenci nie byli uprawnieni do gry. Jak się z tym czujesz? - Ciężko mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. Trener przez cały czas twierdzi, że potrzebni mu są dwaj wysocy stoperzy. Ja niestety nie jestem wysoki i będę musiał walczyć o miejsce w składzie ciężko harując. Zawsze do gry jestem przygotowany na sto procent i jeśli trener zachce na mnie postawić, to ja spłacę dług na boisku. Nie wyobrażam sobie zmiany pozycji, chociaż mógłbym spróbować zagrać defensywnego pomocnika. Miałeś okazje brać udział w wielu debiutach Pogoni składającej się z coraz to nowszych Brazylijczyków. Jakbyś porównał mecz z Lechem do wcześniejszych debiutów? - Nie zawaham się powiedzieć, że był to najlepszy pierwszy mecz zespołu budowanego w oparciu o piłkarzy z Brazylii. Zagraliśmy nieźle i pokazaliśmy, że w lidze nie będziemy chłopcami do bicia. Po tym co dziś zobaczyłem w przyszłość spoglądam z optymizmem.
Rozmawiał: Marcin Nieradka
Źródło: gazeta.pl Data: poniedziałek, 26 lutego 2007 r. Dodał: js |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2024 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
