www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
poniedziałek, 30 czerwca 2008 r., godz: 11:08
Kto powinien rządzić w zawodowym klubie piłkarskim? Odpowiedź jest prosta: właściciel klubu. Okazuje się jednak, że w Polsce tak nie jest. W Pogoni Szczecin rządzi grupa 15 kiboli, którzy zamienili kibicowskie szaliki i pałki na tandetne garnitury.
Właściciela Groclinu Zbigniewa Drzymałę (57 l.) do zainwestowania w Pogoń zaprosił przed rokiem prezydent Szczecina, Piotr Krzystek. Po nieudanej fuzji wielkopolskiego klubu ze Śląskiem Wrocław biznesmen wznowił rozmowy. Pierwsza tura odbyła się kilka dni temu. Z Drzymałą spotkali się właściciele Pogoni, Grzegorz Smolny i Artur Kałużny, jak również przedstawiciele stowarzyszeń kibiców: Robert Jacoszek, Jarosław Stępski i Łukasz Ostrowski. Razem z nimi na sali zjawiło się dwóch "dżentelmenów" wygolonych na zero, wyglądających, jakby większość dnia spędzali na siłowni.
Jakież musiało być zdziwienie Drzymały, kiedy na dzień dobry, gdy przedstawiał plan połączenia Groclinu z Pogonią, usłyszał z ust osiłka:
 - Ty gościu, lepiej wypier... stąd zaraz!
Sytuację załagodzono, rozmowy dokończono.
W minionym tygodniu stowarzyszenia szczecińskich kibiców odmówiły poparcia fuzji z Groclinem. Mało tego, oświadczenia wszystkich trzech grup szalikowców rozsyłał drogą mailową ten sam człowiek - Stępski. I jak tu mówić o niezależnych decyzjach...
Jeszcze większym absurdem jest fakt, że o losach Pogoni w imieniu kilkudziesięciu tysięcy kibiców szczecińskich ma decydować... mieszkaniec Gryfina Rafał Chlasta. Prezes Pogoni Nowej (PN ma 25 procent udziału w spółce Pogoń SA) pojawił się w szczecińskich kręgach niczym Nikodem Dyzma. Nikt o nim nic nie wie, a on zapewne niewiele wie o piłce, chociażby o tym, że zdolni juniorzy Pogoni uciekają w Polskę, nie mając tutaj perspektyw rozwoju.
Smutne jest to, że ramię w ramię z tymi pseudoodnowicielami staje Grzegorz Matlak (35 l.), do niedawna piłkarz, ikona Pogoni.
 - Dopóki grał w piłkę, był chętny wszystkim inwestorom wchodzącym do Szczecina, bo miał w tym interes. Kiedy jest na piłkarskiej emeryturze, ostro się temu sprzeciwia - mówią w szczecińskim klubie.
W piątek Drzymała spotkał się z prezydentem Szczecina Krzystkiem, a dzisiaj raz jeszcze ma rozmawiać z właścicielami Pogoni.

     źródło:  Super Express/Jerzy Chwałek      autor  Plum


heniu    2 lipca 2008 r., godz: 19:42

Moze tak G. Matlak śię przyzna ,ile zarabiał w IVlidze ,gdzie praktycznie niegrał wcale,a teraz broni dobra Pogoni, śmieszne.Dziwię się niekturym kibicą ,że dajecie się nabrać na taki numer.On broni własnego interesu , nieważne w kturej lidze gra Pogoń.Musi sobie zabespieczyć przyszłość na emerytuże.Myślę że za dwa lata sami go na taczce wywieziecie ze Szczecina.


bosmanek27   30 czerwca 2008 r., godz: 20:22

jezeli to prawda a napewno jakies jest bo kto moze wypisywac na murach sprajem jak nie jacys psychole, ci co sa za sa spokojni i nikomu nie groza i nie wipisuja bzdur a ci tylko podniecaja atmosfere bo im to na reke lubia jak cos sie dzieje lepiej niech dojdzie do tej fuzji


KMN   30 czerwca 2008 r., godz: 19:01

W profesjonalnym świecie futbolu obowiązują pewne reguły i prawa. Jedno z nich mówi, że sukces można osiągnąć tylko masowością. Wielkie kluby mają się dobrze tylko dlatego, że mają tysięczne rzesze oddanych i wiernych fanów. To oni właśnie kupując bilety na mecze, gadżety klubowe utrzymują klub w dobrej kondycji finansowej. A gdy do tego dodać doświadczonego mendżera, który wie jak prowadzić biznes, to efektem jest także sukces sportowy. Dobrze zagospodarowane pieniądze kibiców pomnażają w prosty sposób wpływy z reklam, są środki na wzmocnienie klubu, co z kolei daje satysfakcję kibiców i przyciąga nowych, aż z czasem przychodzą sukcesy w pucharach, kolejne premie i bonusy dla klubu, i w taki oto sposób klub się rozwija przynosząc wymierną korzyść finansową właścicielom, a zaspokojenie satysfakcji jej kibicom. Sport, a w szczególności piłka nożna od dawna przestał być "amatorski"- jest typowym przedsięzięciem komercyjnym i rządzi się rachunkiem ekonomicznym, a nie sentymentem... Jeżeli ktoś z kibiców Pogonii uważa inaczej, to niech zapomni o wielkiej Pogonii.
Drzymała to rozumie. Osiągnął wiele w Grodzisku lecz nie rozwinie się już dalej bo brakuje mu MASOWOŚCI. Taką ma Szczecin i stąd jego propozycja. Owszem, chce zarabiać pieniądze - nie jest przecież idiotą - właściciele wszystkich wielkich klubów myślą o zyskach. Ale chce dać Wam kibicom Pogonii "coś" w zamian, to "coś" co mają w Poznaniu, Warszawie czy Krakowie...
Jestem kibicem Lecha i żal mi się robi, gdy emocje biorą górę nad rzetelną oceną sytuacji Pogonii. Żal, bo wiem, że może być inaczej... Macie naprawdę niepowtarzalną okazję zaspokić swoje marzenia o stabilnym i silnym klubie. Możecie być pełni obaw w świetle wcześniejszych doświadczeń chociażby z Ptakiem lecz starajcie się je analizować, zrozumieć, renegocjować może warunki, ale nie zamykajcie sobie drzwi przed nosem!


Braveheart   30 czerwca 2008 r., godz: 16:39

czyzby artykul sponsorowany stalego bywalca w Grodzisku
panie Chwalek na mecze w Szczecinie bys sie pan wybral


wisnia0   30 czerwca 2008 r., godz: 16:20

Drodzy fani Dumy Pomorza bez znaczenia czy jestescie ZA czy przeciw fuzji, zauwazcie jedno, 'pogononline' jest przynajmniej obiektywną stroną i nie zamieszcza artykułów odpowiadającej jednej stronie! Jest obiektywnym sprawozdawcą z bierzących wydarzen! Tu właśnie zawiodłem się na 'v-ce'... gdzie komentarze redakcji są zdecydowanie stronnicze! Jestem zdegustowany podziałami jakie utworzyły się w ostatnich 2-3 tygodniach i nie chciałbym żeby to poróżniło nas w wypadku czy fuzja dojdzie do skutku czy też nie. Jestem ZA p.Drzymałą, ale nie odejde gdy nie będzie ekstraklasy w Szczeninie. Pogoń na dobre i na złe!


RAFek   30 czerwca 2008 r., godz: 13:59

" Szczecińscy kibice bardzo dobrze przyjęli prezesa Drzymałę, choć mieli na uwadze wszystkie historie związane z niedoszłą fuzją ze Śląskiem Wrocław – powiedział dla Polskiej Agencji Prasowej Jerzy Pięta, rzecznik prasowy Groclinu." - to tyle jako komentarz.


perelka   30 czerwca 2008 r., godz: 13:55

Ci kibole nie wiedza co to jest piłka I my prawdziwi kibice przez takich cierpimy i bedziemy miec 2 lige a nie ekstraklase


Kml   30 czerwca 2008 r., godz: 13:27

heh ot napisal co wiedział ,z tym że owi wymienieni chłopacy ,wiedzą i mają więcej Pojęcia o Piłce i naszym klubie ,jak wy znawcy sportu.
POGOŃ TO MY!!!


77   30 czerwca 2008 r., godz: 13:22

Żenada ...


.Krzysiek   30 czerwca 2008 r., godz: 12:31

Superexpresem to ja sobie mogę najwyżej dupsko podetrzeć...Szczecin cały bez drzymały!!!


BTR   30 czerwca 2008 r., godz: 12:02

Rozjemca: ''nie wiem tylko czy to prawda''. Polska nigdy nie stanie na nogi jeśli tacy będą wyborcy. Zamiast SE, faktu, proponuje studia, np. Politologię, choć domyślam się że to daleka droga...


Shivan   30 czerwca 2008 r., godz: 12:02

takiego dziennikarza to tylko rozstrzelac, po co ma sie meczyc, wiekszych bzdur to nawet "Fakt" nie wymislil.


Poinformowany   30 czerwca 2008 r., godz: 11:50

Chwałek jest kolejną osobą dop Smolnym, Kałużnym i Adamczuku objętym gwałtownie postępująca amnezją dotyczącą znajomości wymienionych w artykule osób. Ostrowski, Chlasta, Jacoszek, Stępski, byli zaproszeni przez w/w Trójcę Świętą na obchody 60.lecia klubu do Opery więc czymś się musieli zasłużyć, bo chyba nie dostali się tam przypadkiem, a Chwałek wielokrotnie w ostatnich latach zamieszczał wypowiedzi np. Chlast dotyczące Pogoni :-) Żeby było jeszcze śmieszniej Stępski był w Komitecie Organizacyjnym Obchodów 60.lecia. Klubu, a wszyscy wymienieni organizowali korowód kibiców, łacznie z platformą, na której wieźli swoje dupy Smolny, Kałużny i Adamczuk. Tak na marginesie, dwaj pierwsi widziani byli w sobotę wieczorem w Gryfinie w pubie TKM, w którym odbyli spotkanie z tym nieznanym im osobnikiem :-) Pewnie przypadkiem wpadli z Rockera o pogodę popytać o fuzję anonimowych członków Stowarzyszenia PSN. Kabaret trwa dalej: http://youtube.com/watch?v=RNgiDnRc1x8


Janek80   30 czerwca 2008 r., godz: 11:49

Dać rządzić Drzymale to znaczy dać mu zarobić i spisać Pogoń na straty. Tylko naiwniak myśli inaczej.


Daniel-81   30 czerwca 2008 r., godz: 11:40

Drzymała won!!! Ponad połowa Szczecina cię tu nie chce, do tego żadne ze stowarzyszeń kibicowskich, które przez te lata więcej uczynili dla Pogoni dobrego, niż kolejni pseudodziałacze.


kocek   30 czerwca 2008 r., godz: 11:36

Czasami lepiej milczeć i być uważanym za głupca niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Tak do przemyślenia dla "rozjemcy"

Drzymała NIE CHCE inwestować w piłkę nożną...
Nie stać go na to....

Ufff...
Może tym razem dotrze ;)...


kln   30 czerwca 2008 r., godz: 11:19

Czytać się nie da takich szmatławców.


rozjemca   30 czerwca 2008 r., godz: 11:15

Nie dziwie sie kibicom. Przeciez ten koles chce bezczelnie zainwestowac kase w ich kochany klub. Oni sa romantykami i lubia cierpiec. Lubia gdy ich ukochany klub jest na dnie.

A tak serio to szkoda slow na baranow. Nie wiem tylko czy to prawda.



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności