Jedyna słuszna droga

Ważą się losy naszego klubu. Najbliższe dni powinny zadecydować o dalszej przyszłości Pogoni. Na dzień dzisiejszy nikt nie jest w stanie przewidzieć, w której lidze zagrają Portowcy od przyszłego sezonu.
Trwające negocjacje mające na celu odkupienie udziałów od Antoniego Ptaka w Sportowej Spółce Akcyjnej przedłużają się. Kibice Pogoni oczekują konkretnych decyzji. Jak do tej pory żaden z wymienianych przez media inwestorów nie wydaje się być wiarygodny. Chyba wszystkim zależy na tym, by w Szczecinie była jedna i silna Pogoń Szczecin. Po doświadczeniach z poprzednimi właścicielami nie można dać się jednak oszukać po raz kolejny. Dlatego nigdy nie będzie zgody kibiców na właściciela, który najpierw dobija targu z poprzednim udziałowcem, a następnie nie przedstawia żadnych konkretnych planów na przyszłość, poza odkupieniem miejsca w lidze.
Nie może dojść do takiej sytuacji, że za plecami i bez wiedzy Stowarzyszeń MKS Pogoń, Pogoń Nowa Stowarzyszenia Kibiców, środowiska sportowego i mediów podejmuje się decyzje o ich dalszych losach, niejako kupując ich w pakiecie razem z akcjami spółki. Taka sytuacja spotka się ze zdecydowanym sprzeciwem środowiska sportowego, w tym kibicowskiego. Osoby, którym zależy wyłącznie na II-ligowych rozgrywkach w Szczecinie, nie bacząc na okoliczności sprzedaży i przeszłą działalność nowego inwestora, nie myślą o przyszłości. To błąd, gdyż za kilka lat znowu możemy się znaleźć w tej samej sytuacji. Czy wtedy znowu znajdzie się ktoś, kto będzie odbudowywał klub z kolejnych zgliszcz.
W zeszłym tygodniu zrzeszeni kibice Pogoni wystosowali do prezydenta miasta list otwarty, w którym wobec braku odpowiednich kontrahentów na II-ligowym froncie, apelują o odbudowę Dumy Pomorza na bazie Pogoni Nowej. Miniony, piłkarski rok pokazał, że tym klubem rządzą profesjonaliści. Mimo, że często zarzucano Pogoni Nowej, że jest to klub prowadzony przez kibiców, strona organizacyjna i marketingowa wypadała niezwykle okazale. Pogoni Nowej nie brakuje więc kadry fachowców, tym bardziej, że już zgłaszają się pomocne osoby chętne do współpracy, które można uważać w naszym mieście za autorytety. Ponadto miejsce w zarządzie klubu przewidziane jest dla sponsora strategicznego (a nie inwestora!), który będzie miał wgląd we wszystkie struktury klubu. Planowane jest powołanie Rady Sponsorów, która będzie zabierać głos w ważnych, klubowych sprawach. Takie podejście świadczy o przejrzystych strukturach i czystych intencjach działaczy. Z pewnością nie będzie miejsca dla dyletantów, karierowiczów czy ludzi „przymocowanych do stołka”. Dlatego trzeba przekonać wszystkich niezdecydowanych, którzy nie są przekonani, co do odbudowy Pogoni od IV ligi. Najważniejsze, aby przy udziale wszystkich zainteresowanych stron uzgodnić kompromis. Pogoń jest naszą wspólną wartością i należy zrobić wszystko, aby tak pozostało.
Kibice wierzą, że prezydenci Piotr Krzystek i Tomasz Jarmoliński nie powtórzą błędów swoich poprzedników i podejmą odpowiedzialne decyzje. W ubiegły czwartek w szczecińskim magistracie odbyło się spotkanie przedstawicieli Pogoni Nowej i Stowarzyszenia MKS Pogoń, którzy przedstawili w/w urzędnikom, a także p.o. dyrektora sportu Barbarze Nowakowskiej, plan odbudowy Pogoni na bazie szczecińskiej inicjatywy. Należy podkreślić ważną rolę Stowarzyszenia MKS, które stoi na straży herbu i tradycji Pogoni, a do rozmów z najważniejszymi osobami w mieście usiadło w parze z działaczami Pogoni Nowej. Świadczy to o jedności i wspólnych staraniach zmierzających do odbudowy silnej Dumy Pomorza, popartej przez całe środowisko.

Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin „Portowców”

Komentarze